Praskie stylizacje

.

wtorek, 22 czerwca 2010

A kuchnia się robi i robi......







6 komentarzy:

  1. Ja jednak wolę granitowe zlewy, bo te się wyginają i widać na nim każdą wyschniętą plamkę wody.

    Nie lepiej Wam było przenieść kuchenkę i zlew na jedną stronę i zrobić dłuższą część ciągłą blatu do prac kuchennych?

    OdpowiedzUsuń
  2. Styknie tyle ile jest, ciężko to było jakoś sesnsownie wymyslić, bo jest generalnie mało miejsca, a pod oknem jeszcze blat barowy będzie. A co do zlewu to nie jest on gładki i właśnie, że nie widać wody na nim - przetestowaliśmy taki z rodzicami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba, że tak. Do tej pory spotykałem się z metalowymi, które się łatwo uginały (nawet jak się wajchą wody machało) i na którym były widać wszystkie kropki. Widać technika poszła naprzód - i dobrze :)

    Ale generalnie ładnie to wygląda. Niedługo podzielę się swoją. Jutro lodówka chyba przyjeżdża :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nono duża lodówka?
    koniecznie dawaj jakieś zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  5. http://www.siemens-home.pl/KG36VX43.html ta, ale zdjęcie jest błędne - w zamrażalniku jest jeszcze mini szuflada na lód, mój główny wymóg ;-))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładna i wygodna kuchnia, super!

    OdpowiedzUsuń